Klasztor św. Franciszka w Trinidadzie. Panorama miasta, którą trzeba zobaczyć na Kubie
Panorama Trinidadu oglądana z wieży zabytkowego klasztoru, położenego w samym centrum kolonialnego miasta, dosłownie przenosi widza w czasie. Możemy spoglądać z góry na kolorowe domki kryte dachówką, które pamiętają pierwszych europejskich mieszkańców tego kubańskiego miasta.
Jeśli wsłuchamy się w dźwięki miasta, usłyszymy tętęt końskich kopyt i nawoływania mieszkańców. Najlepszy widok jest popołudniu, gdy słońce znajduje się niżej i nie razi tak bardzo, a jego światło jest cieplejsze.
Przy Plaza Mayor, głównym placu miasta, znajduje się barokowa katedra pw. Świętej Trójcy. Jednak prawdziwa atrakcja kryje się przecznicę w lewo od katedry. To Convento de San Francisco, dawny klasztor św. Franciszka z Asyżu w Trinidadzie wybudowany przez Ojców Franciszkanów w 1813 roku. Widać go z daleka dzięki pięknej wieży. Rozpoznać ją można bez problemu – jej wizerunek znajduje się nawet na monecie 25 centavos.
Wejście do klasztoru wiedzie przez wielkie drzwi. Za wstęp płacimy 3 CUC. Na parterze znajduje się Narodowe Muzeum Walki z Bandytami. Najciekawsze jednak jest na górze – na wieżę wchodzimy wąskimi schodami z prawej strony. Wejście podzielone jest na etapy. Przy większej liczbie zwiedzających, przed najbardziej stromą i ciasną częścią wieży stoi Kubanka, wpuszczając turystów mniejszymi grupami. Warto w tym czasie pospacerować po tarasach i poczekać, aż grupa będzie mniejsza.
Z podziwianiem słynnej wieży nie warto się spieszyć. Panorama Trinidadu, która się z niej roztacza, jest piękna szczególnie popołudniu. Zobaczymy stąd nie tylko zabudowania starego, kolonialnego miasta, ale także szczyty gór Escambray.