Szczepionka na Covid-19: Kuba wyprodukuje 100 mln dawek do końca roku
Podczas kiedy świat tzw. Zachodu zabiega o szczepionki na Covid-19 wiodących amerykańskich producentów Pfizer i Moderna, Kuba w swoim tempie kontynuuje pracę nad własnymi preparatami. Do końca roku ma wyprodukować 100 mln dawek. Szczepionka na Covid-19 z Kuby ma trafić również do biedniejszych krajów.
– Nie jesteśmy międzynarodową firmą, w której najważniejszy jest finansowy zwrot. Pracujemy na odwrót, tworzymy szczepionkę dla ratowania zdrowia, a zwrot finansowy jest tego konsekwencją, nigdy nie będzie priorytetem – powiedział Vicente Vérez dyrektor Instytutu farmaceutycznego Finlay w Hawanie cytowany przez Associated Press.
Te słowa najlepiej oddają sposób myślenia na temat ochrony zdrowia na Kubie. Tak istotny obecnie, kiedy świat walczy z pandemią koronawirusa, z powodu którego zmarło już ponad 2 mln osób. Nadzieję na jej pokonanie daje szczepionka.
Oczy krajów tzw. Zachodu zwrócone są przede wszystkim na Stany Zjednoczone, skąd pochodzą dwa pierwsze preparaty firmy Pfizer oraz Moderna. Niebawem ma być dostępna również szczepionka AstraZeneca i Johnson&Johnson.
Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że większość z produkowanych szczepionek trafia do krajów bogatych. Z kolei państwa, których nie stać na drogie amerykańskie preparaty zostają na lodzie.
Dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus alarmuje, że do Afryki nie dotarła jeszcze ani jedna zachodnia szczepionka na Covid-19.
Czeka na nią 1,3 mld ludzi. Świat znajduje się na krawędzi katastrofalnej porażki moralnej – cytuje szefa WHO BBC.
Szef WHO podkreśla, że niemal wszystkie z prawie 40 mln zaszczepionych dotąd osób to mieszkańcy 49 najbogatszych państw.
Szczepionka na Covid-19. Kuba wyprodukuje 100 mln dawek
Ratunkiem dla biedniejszych krajów mogą być szczepionki, nad którymi pracuje obecnie Kuba. To cztery preparaty Soberana 01 i 02 oraz Abdalá i Mambisa. Największe nadzieje wiązane są ze szczepionką Soberana 02, która lada moment wejdzie w szeroką, trzecią fazę badań klinicznych.
Jeszcze w tym roku Kuba chce wyprodukować aż 100 mln dawek właśnie tego preparatu. Ma to zaspokoić zarówno zapotrzebowanie krajowe (Kuba liczy 11 mln mieszkańców) oraz zagraniczne.
– Planowane 100 milionów dawek będzie pochodzić ze szczepionki Soberana 02. Są już kraje zainteresowane jej pozyskaniem. To między innymi Wietnam, Iran i Wenezuela, z którymi wyspa ma umowy o współpracy, oraz Pakistan i Indie – powiedział Vérez agencji AP.
Podkreśla jednocześnie, że szczepionka jest bezpieczna i nie zawiera żywego wirusa, ale jego części. – Jego umieszczenie generuje odporność, ale nie wywołuje poważniejszych reakcji.
Dodaje też, że szczepionka jest łatwiejsza w transporcie i przechowywaniu niż np. preparat Pfizera, bo nie wymaga dodatkowego chłodzenia.
Współpraca międzynarodowa
Jak podaje agencja AP, naukowcy z kubańskiego instytutu Finlay współpracują też takimi z krajami jak Włochy i Kanada, aby zweryfikować wpływ swoich szczepionek na osoby, które już przeszły COVID-19 i są w trakcie rekonwalescencji, ale są zagrożone ponownym zakażeniem.
Trwają też badania nad skutecznością szczepionki w obliczu nowych mutacji koronawirua.
Szef instytutu zapowiedział też, że przez kilka następnych tygodni szczepienie zostanie rozszerzone na 150 tys. osób na wyspie a także w Iranie, z którym Kuba podpisała porozumienie w tej sprawie. Na Kubie transmisja wirusa jest bowiem zbyt niska, aby skutecznie ocenić skuteczność szczepionki, mimo notowanego od początku roku dużego wzrostu zakażeń.
Przypomnijmy, że na Kubie epidemia nasiliła się na początku roku po otwarciu lotnisk. Władze błyskawicznie zdecydowały się na zaostrzenie i tak już surowego protokołu sanitarnego. Od marca na wyspie odnotowano ponad 19,5 tys. infekcji i 184 zgony.