Atak terrorystyczny na Ambasadę Kuby w USA. Jest nagranie
Ambasada Kuby w Waszyngtonie została obrzucona przez nieznanego sprawcę koktajlami mołotowa. Do ataku terrorystycznego doszło tuż po zakończonym szczycie ONZ w Nowym Jorku, podczas którego, jako przedstawiciel grupy G-77, wystąpił prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. To kolejny atak na kubańską placówkę w ostatnich 3 latach w Stanach Zjednoczonych.
Do ataku terrorystycznego na kubańską ambasadę w Waszyngtonie doszło w nocy 24 września. Nieznany sprawca obrzucił budynek koktajlami mołotowa. Jak poinformowało kubańskie MSZ, na szczęście nikt nie został ranny.
Na udostępnionym nagraniu z monitoringu widać zamaskowaną osobę, która podchodzi do ogrodzenia Ambasady Republiki Kuby w Waszyngtonie, wyjmuje bomby zapalające z plecaka, podpala i rzuca w kierunku budynku.
Warto zaznaczyć, że to drugi atak na ambasadę Kuby w ostatnich trzech latach. W 2020 roku, wówczas 42-letni Alexander Alazo ostrzelał budynek z broni maszynowej, by następnie poddać się władzom.
Bruno Rodriguez Parrilla, szef kubańskiego MSZ w reakcji na niedzielny atak podkreślił, że ataki to skutek agresywnej narracji prowadzonej przez USA wobec Kuby. „Grupy antykubańskie uciekają się do terroryzmu, gdy czują się bezkarne, o czym Kuba wielokrotnie ostrzegała władze USA” – podsumował szef dyplomacji karaibskiej wyspy.
Na atak zareagował terrorystyczny na Ambasadę Kuby w USA zareagował rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller w administracji Joe Bidena, przyznając, że ochrona ambasad jest częścią jej obowiązków.
Zobacz również: Atak na ambasadę Kuby w USA. Ostrzelano budynek z karabinu
– Ataki i groźby wobec placówek dyplomatycznych są niedopuszczalne” – powiedział dziennikarzom. – Jesteśmy w kontakcie z urzędnikami ambasady kubańskiej i zgodnie z naszymi zobowiązaniami wynikającymi z konwencji wiedeńskich, departament jest zaangażowany w bezpieczeństwo placówek dyplomatycznych i dyplomatów, którzy tam pracują – dodał.
Warto przypomnieć, że podczas ataku w 2020 roku administracja Donalda Trumpa, ówczesnego prezydenta USA w żaden sposób nie potępiła ataków, zupełnie ignorując zagrożenie.